Pochodzący z Sanoka artysta, absolwent krakowskiej ASP, jest kierownikem pracowni konserwacji zabytków w Skansenie – Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. „Od czterdziestu lat zajmuję się konserwacją obiektów budownictwa sakralnego, zabytków ruchomych, które mamy na wyposażeniu kościoła z Bączała Dolnego oraz dwóch cerkwii z Grąziowej i Ropek czy innej architektury drewnianej”, powiedział naszej gazecie Jerzy Wojtowicz przed wernisażem.
„Do najbardziej atrakcyjnych zbiorów w naszym muzeum należy impomująca ekspozycja stała malarstwa cerkiewnego zawierająca najstarsze ikony w Polsce, pochodzące nawet już z XV wieku”, dodał artysta.
Na wystawie zobaczymy zestawienie dwóch tradycji europejskich, to znaczy ikony, czyli malarstwo religijne oraz obrazy współczesne, co związane jest niejako z tytułem wystawy.
Niemały wpływ na działalność twórczą Jerzego Wojtowicza ma miejsce, w którym się urodził i w którym tworzy. Sanok jest miastem, gdzie od wieków współistniały dwie kultury, wschodnia i zachodnia.
„Oprócz ikon należących do kościoła prawosławnego oraz grecko-katolickiego, czyli dzieł związanych z kulturą bizantyjską, jaka znajduje się również w Karpatach Południowo-Wschodnich, pokazuję moje obrazy olejne. Uprawiam również malarstwo zachodnioeuropejskie. Tytuł wystawy podpowiada, że można żyć w tych dwóch światach, pasjonować się jednym i drugim i próbować z tego zrobić jakieś dzieło sztuki”, opowiada artysta z Sanoka.