„Bardzo się cieszę, że przybyliście w tak licznym gronie, by obejrzeć starania waszych dzieci prawie po trzech latach. Przenieśmy się więc teraz wszyscy do czasów dziecięcych, kiedy to świat bajki był ucieczką od strań i zgiełku codziennego życia”, powiedziała na wstępie Magdalena Sikora, kierowniczka przedszkola.
I rzeczywiście cała uwaga skupiona była na malusińskich. Znana wszystkim opowieść o Kaju i Gerdzie w wykonaniu dzieci zawsze potrafi zaskoczyć. Najmłodsi są przecież najbardziej spontanicznymi aktorami, którzy nie krępują się pokazać na scenie swoich emocji.
Więcej na temat widowiska będzie można przeczytać w papierowym wydaniu naszej gazety z dnia 7 grudnia.