Tegoroczne Zgromadzenie Ogólne połączone z obchodami 30-lecia Kongresu Polaków miało się odbyć w kwietniu, jednak w skutek pandemii koronawirusa termin został przesunięty na 3 października. W związku z tym, że program został uszczuplony i wybory udało się przeprowadzić w pierwszej turze, Zgromadzenie zakończyło się w rekordowym czasie. Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa.
„Dobrym zwyczajem Zgromadzenia była prezentacja dorobku Kongresu Polaków za okres mijającej kadencji, niestety dzisiaj musimy wszystko ograniczyć do minimum. Sprawozdania czytać nie będę, dostaliście go pocztą elektroniczną i macie go w teczkach. Nie tak miało być, cieszyliśmy się na uroczyste i dostojne obchody”, tymi słowami rozpoczął sobotnie obrady Mariusz Wałach, prezes ustępującej Rady Kongresu Polaków, podkreślając, iż po trzydziestu latach zmieniono ordynację wyborczą. „Zasłużone polskie organizacje, przede wszystkim Polski Związek Kulturalno-Oświatowy (PZKO) uzyskały odpowiednią reprezentację. Chcieliśmy, żeby tu na Zgromadzeniu Ogólnym waga tych organizacji była widoczna, żebyście reprezentowali swój punkt widzenia. Obecna sytuacja jest jednak taka, a nie inna i przyjmujemy ją z pokorą. Dziękuję wam za przybycie, dziękuję też członkom ustępującej Rady”, kontynuował Wałach.
Więcej na temat XIII Zgromadzenia Ogólnego można przeczytać w aktualnym wydaniu naszej gazety.