Niby tak samo jak zawsze, a jednak inaczej. Tradycyjny, z kolei już 43. przegląd zespołów i kapel ludowych odbył się nie na początku stycznia, jak w czasach przedpandemicznych, a w połowie maja. Tym razem wydarzeniu nie towarzyszył Bal Gorolski. „Nie zapraszaliśmy zespołów tanecznych, przegląd przybrał formę koncertu. Sądząc po reakcjach widzów bardzo udanego”, stwierdził zastępca prezesa Miejscowego Koła PZKO Alojzy Martynek.
Na scenie Domu PZKO Kasowy nie zabrakło gospodarzy imprezy – zespołu Górole. Z zaproszenia skorzystały kapele Wałasi z niedalekiej Istebnej, Skład Niearchaiczny z Żywca oraz Cimbálová muzika Friš z Ostrawy. Do Mostów koło Jabłonkowa dotarła również kapela Repáňovská muzika z miejscowości Terchová oraz gość specjalny – Ján Ambróz. Artysta, który w sierpniu skończy 73. lat, wraz ze swoim zespołem śpiewa pieśni ludowe z rejonu Horehronie. Jego dorobek to sześć płyt. Na Zaolziu znany artysta bawił po raz pierwszy.
„Spełniło się moje marzenie sprzed wielu lat. W czasach, kiedy byłem aktywnym tancerzem, repertuar naszego zespołu zbudowany był na jego piosenkach z rejonu Horehronie. Zawsze marzyłem o tym, żeby Jána Ambróza, który jest też świetnym wodzirejem, do nas ściągnąć. On nie odmówił”, dodał Alojzy Martynek.
Jánu Ambrózowi wtórowała cimbálová muzika Friš z Ostrawy. Należy zaznaczyć, że wprost znakomicie, czego wyrazem były owacje na stojąco. Piosenkę Na Královej holi zaśpiewała cała sala.