Krysiu, sto lat!

Do nawiejskiego Domu PZKO przyjechała bryczką. Ponad 150 jej wychowanków powitało ją burzliwymi oklaskami. W taki sposób rozpoczął się sobotni bal dla Krystyny Mruzek, która obchodziła jubileusz 70. urodzin.

Jeszcze raz, niech żyje nam. Foto: ba

Muzycy i tancerze z kilku jabłonkowskich zespołów folklorystycznych postanowili uczcić życiowy jubileusz swej opiekunki Balem dlo Krysi. Wydarzenie zaplanowali na sezon karnawałowy, z powodu obowiązujących obostrzeń sanitarnych postanowili przesunąć datę na koniec kwietnia.

„Ostatnio policzyłem, że pani Krysia wychowała prawie setkę muzykantów. To chyba wcześniej nie udało się nikomu. Sądzę, że to jest niemożliwe, a ona i tak to zrobiła. Mistrzostwo świata, naprawdę czapki z głów”, powiedział pierwszy skrzypek kapeli Nowina Piotr Byrtus. W trakcie imprezy zabrzmiało wiele utworów, których pani Krystyna niegdyś nauczyła swoich podopiecznych.

W nawiejskim domu PZKO zagościła w sobotni podwieczór swojska i rodzinna atmosfera. Jubilatka nie kryła wzruszenia.

„Wszystkie moje dzieci sprawiły mi ogromną radość. Nie wiem, czy na to zasłużyłam. Nasza współpraca sięga do 1984 roku. Swoich podopiecznych uczyłam piosenek, które znalazłam w śpiewnikach mojego dziadka oraz dyrektorów jabłonkowskiej szkoły. Dzieciaki śpiewały bardzo chętnie, po prostu złapały bakcyla śpiewu”, powiedziała Krystyna Mruzek. To dzięki jej zaangażowaniu i ofiarności funkcjonują zespoły i kapele góralskie Nowina, Lipka, Rozmarynek i Polana. Na konkursach i festiwalach świętowały niejeden sukces.

Další zprávy z regionu