Mieszkający w domu razem z babcią Francek z Mańką cieszą się spokojnym życiem na wsi. Od swego syna i synowej doczekali się wnuczki. Dziadkowie są szczęśliwi i niby wszystko jest dobre, tylko imię dziewczynki z trudem przechodzi im przez gardło.
Ani tym razem nie brakuje plotkarki Hanki, która jest niezawodnym źródłem sprawdzonych informacji, którymi dzieli się z wszystkimi dookoła. Na nudę zatem nikt nie może się skarżyć. Ojciec synowej został wdowcem. Zasługuje na współczucie, bo ożenił się ponownie. Poślubił młodą kobietę z miasta, z którą wychowuje dziecko w wieku swej wnuczki.
Chodzi o adaptację sztuki pochodzącej z południowych Moraw w wykonaniu Ireny i Jana Czudków. „Sztukę przetłumaczyliśmy ją na język gwarowy, trochę ją poszerzyliśmy dodając coś od siebie, uzupełniliśmy o historie z życia wzięte i dostosowaliśmy do naszych realiów. Chociaż to wcale nie była łatwa inscenizacja, aktorzy poradzili sobie z nią znakomicie, chylimy przed nimi czoła”, powiedział Jan Czudek, który razem z żoną zasiadł na widowni.
Słowa podziwu skierował do wszystkich aktorów, przede wszystkim do brylującego Zdenka Mruzka. „Jest bardzo autentyczny w swoim przekazie, żyje swoją rolą podczas grania”, dodał Jan Czudek.
„Przygotowania do przedstawienia aktorzy z Łomnej Dolnej rozpoczęli już pod koniec stycznia. „W latach poprzednich zawsze graliśmy tylko raz. W tym roku postanowiliśmy to zmienić, na przełomie września i października zagramy dla widzów w Boconowicach”, zapowiedział Zdenek Mruzek.
W spektaklu wyreżyserowanym przez Romana Niedobę wystąpili Zdenek Mruzek (Tata Francek), Taťána Marszalková (Mama Mańka), Natalia Sikora (sąsiadka Hanka), Halina Filipek (swatka Zośka), Roman Jakubek (swatek Antóń), Jana Borka (synowa Ewka), Adam Szczuka (syn Paweł), Roman Niedoba (starka). Suflerem był Daniel Sikora.