Nauczanie zdalne nie gryzie

Po niespełna siedmiu tygodniach nauki uczniowie szkół podstawowych i średnich zostali w domach. Uczą się zdalnie, przy wykorzystaniu platform edukacyjnych. Wczoraj wrócili do swoich obowiązków szkolnych po tygodniowej przerwie.

Nauczanie zdalne stawia przed nauczycielami, uczniami i rodzicami nowe wyzwania. Foto: mc

Jak wygląda nauczanie zdalne w polskojęzycznych szkołach w Gródku i Jabłonkowie zapytaliśmy ich dyrektorek. „Pracujemy na platformie Google Workspace. Wiosną nasze grono pedagogiczne skorzystało z webinarium zorganizowanego przez Centrum Pedagogiczne dla Polskiego Szkolnictwa Narodowościowego w RC i muszę przyznać, że było bardzo przydatne. W porównaniu z wiosną, kiedy z nienacka zostaliśmy w domach, obecnie jesteśmy do nauczania zdalnego bardziej przygotowani. Administracją zajęła się pani nauczycielka Irena Berbalk”, powiedziała Katarzyna Şafak, dyrektor gródeckiej podstawówki.

Jej zdaniem nauczanie z wykorzystaniem internetu jest bardziej przyjazne, aniżeli zwykłe odrabianie zadań czy wypełnianie kart pracy. Dziecko ma kontakt z nauczycielem. Można mu na bieżąco tłumaczyć nowe treści, zachęcać do odpowiedzi i ukierunkowywać jego samodzielną pracę. W dodatku kontakt z rówieśnikami dodaje uczniom potrzebnej motywacji, którą przy samodzielnej pracy w domu nie wszyscy posiadają.

W Gródku dzieci łączą się z nauczycielami codziennie. Każda klasa na czas jednej lekcji, każda w innym czasie, by uczniowie mający starsze rodzeństwo w tej samej szkole, mogli się przy komputerze zmieniać. „Ze względu na to, że jesteśmy mało liczną szkołą, mogliśmy zajęcia podzielić tak, by nie było problemów z dostępnością sprzętu w domach. Tylko w dwóch przypadkach zostaliśmy poproszeni o wypożyczenie komputera”, dodała dyrektor Şafak.

W jabłonkowskiej Szkole Podstawowej im. H. Sienkiewicza z Polskim Językiem Nauczania system nauczania na odległość jest dostosowany do wieku uczniów. Klasy od 1 do 4 kontaktują się z nauczycielem za pośrednictwem systemu informacyjnego Bakaláři oraz platformy Padlet działającej jako pewnego rodzaju gazetka. Oprócz tego nauczyciele łączą się z dzieckiem online. W niższych rocznikach są to jednolekcyjne spotkania (do dwóch w tygodniu), w starszych odbywają się one codziennie.

„Lekcje z uczniami klas od 5 do 9 prowadzimy w Google Classroom lub Google Meet. Nauka przebiega wg planu nauczania. Uczeń łączy się z nauczycielem na dwóch lub trzech lekcjach w ciągu dnia, reszta lekcji przebiega w formie samodzielnej nauki”, tłumaczy Urszula Czudek, dyrektor jabłonkowskiej szkoły podstawowej, dodając, że taki tryb nauczania wymaga od dzieci samodzielności i odpowiedzialności. W ramach pracy domowej rozwiązują zadania, które później są sprawdzane.

Przygotowanie lekcji w trybie online i następne sprawdzanie wykonanych zadań wymaga od nauczycieli dużego poświęcenia. Przed uczniami zaś stoi wyzwanie edukacyjne, przed którym nie stało żadne inne pokolenie. Trzymajmy im więc wszystkim kciuki.

Další zprávy z regionu