„Wielkim powodzeniem cieszył się taniec nowoczesny dla dzieci od lat pięciu do czternastu czy zajęcia sportowo-rekreacyjne pod okiem trenerów nazwane Zdrowo-sportowo albo taniec rytmicznej salsy czy solo taniec dla kobiet”, mówi pani dyrektor.
Dodaje, iż na tym oczywiście nie koniec. Dla dzieci otwarte było kółko fotograficzne i astronomiczne, planowane są zajęcia z robotyki. W Kompleksie Sportowym odbywały się ćwiczenia dla młodzieży i dorosłych z MMA czyli mieszane sztuki walki, sport, który w ostatnim czasie zyskał na popularności. Liczni twierdzą, że jest to fantastyczny sposób na uzyskanie lepszej kondycji zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
W ośrodku kultury odbywają się warsztaty z haftu istebniańskiego, koronki, bibułki czy zajęcia plastyczne pod okiem najlepszych fachowców z regionu. Pani dyrektor podkreśla, iż w prowadzenie tych zajęć zaangażowani są również pracownicy GOKu. „Bardzo mnie cieszy, że chcą się oni dzielić swoimi pasjami z mieszkańcami”, mówi. To tylko część aktywności, które znalazły się w kalendarzu imprez Gminnego Ośrodka Kultury. Placówka planuje kolejne poszerzenie oferty.
Przypomnijmy, że Łucja Dusek-Francuz objęła stanowisko dyrektora GOK w lipcu br. Z wykształcenia jest ona etnologiem, z zamiłowania folklorystką, miłośniczką gwary góralskiej, projektantką i krawcową. W roku 2016 została Kobietą Oryginalną Śląska Cieszyńskiego. Przez wie-
le lat tańczyła i śpiewała w zespołach regionalnych „Istebna” i „Koniaków”, współpracowała z kapelami regionalnymi. Działa m.in. w Kole nr 6 Macierzy Ziemi Cieszyńskiej czy Oddziale Górali Śląskich Związku Podhalan. Po studiach mieszkała w Cieszynie, gdzie prowadziła własną pracownię artystyczno-krawiecką „Łucja Beskid Folk” zajmującą się szyciem i renowacją stroju regionalnego. Odwiedzali ją liczni Zaolziacy. Po czternastu latach wróciła do rodzinnej Jaworzynki.
Jak przyznała, praca w istebniańskim ośrodku kultury marzyła jej się od dawna. A z jakimi zamiarami obejmowała to stanowisko
przed czterema miesiącami? Wtenczas tak odpowiedziała na moje pytanie: „Chcę poszerzyć dotychczasowe działania. Marzy mi się pozyskanie środków finansowych na wybudowanie pięknego Domu Kultury, na który gmina zasługuje, bo w Trójwsi jest ogromny potencjał góralszczyzny i kultury. Teraz mamy niewystarczające warunki, mało miejsca, wszystko jest ograniczone, a ja chciałabym prowadzić warsztaty, świetlicę, reaktywować kółka dla dzieci, zaangażować młodzież, robić półkolonie w czasie wakacji, bo nie każdego stać na wyjazdy na wczasy. Chcę stworzyć odpowiednie miejsce spotkań dla mieszkańców. Nawet nie o sam folklor chodzi, ale różne koła zrzeszające osoby o tych samych zainteresowaniach, miejsce przyjazne dla wszystkich ludzi różnego wieku, od dzieci po seniorów, gdzie każdy mógłby znaleźć coś dla siebie. Tego tu ludziom brakuje. Wiem, że nie jest to możliwe natychmiast i będzie to bieg na długi dystans, ale Istebna ma bardzo dobrą współpracę ze Słowacją i z Czechami i mogłoby się to udać dzięki projektom lokalnym i trans-
granicznym. Po prostu marzy mi się powołanie do życia ośrodka kultury z prawdziwego zdarzenia, by był on atrakcyjną wizytówką całej Trójwsi”, zdradziła.
Pani Łucja angażuje się po obu stronach Olzy. Jest członkiem mikroregionu Gorolsko Swoboda, zrze-
szającym najlepszych twórców ludowych z Czech, Polski i Słowacji. „To na prawdę marka godna zaufania i polecenia. Wynika to już z samej nazwy: produkt regionalny, lokalny, można powiedzieć najwyższej jakości. Jestem szczęśliwa, że udało mi się dołączyć do grona certyfikowanych producentów, to dla mnie wielkie wyróżnienie. Jesteśmy taką jedną wielką rodziną”, wyznała pani Łucja.
Dla pani Łucji Dusek-Francuz jest ogromną satysfakcją to, iż zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym ma okazję przyczyniać się do kultywowania tradycji i podtrzymania wartości regionalnych.