Marką Górolsko Swoboda produkt regionalny oznakowane są najróżniejsze wyroby, chodzi na przykład o tradycyjny piernik, produkty mleczne czy wyroby z ręcznie obrobionej wełny. Łącznie chodzi o 44 produktów i grup produktów od 39 producentów. Wszystkie są wykonane przez producentów z mikroregionu, są jakościowe i przyjazne wobec środowiska naturalnego.

„Najmocniej dotknięci ograniczeniami zostali producenci, dla których działalność rzemieślnicza stanowi ich główne źródło utrzymania. Wiadomo, swoje wyroby sprzedawali przede wszystkim w terenie, na jarmarkach i licznych imprezach, a sprzedaż on-line była ich dodatkowym źródłem dochodu”, przytacza Leszek Richter, koordynator regionalny marki z ramienia MK PZKO w Jabłonkowie.

Jego zdaniem, po wprowadzeniu pierwszych obostrzeń, w nieco lepszej sytuacji znaleźli się niektórzy producenci żywności. „Swoją produkcję nie ograniczyli, nie byli bowiem zależni wyłącznie od sprzedaży na imprezach. Owszem, jak dodaje, zamknięcie granic i związane z tym zahamowanie ruchu turystycznego odbija się negatywnie również na niektórych z nich. Gdzie nie ma turystów, nie ma dochodu”, uściśla Leszek Richter. Nowych chętnych, którzy chcieliby wnioskować o przyznanie certyfikatu nie brakuje. Nie brakuje też innowacyjnych pomysłów wśród samych wytwórców. Dzięki ich współdziałaniu na rynku produktów regionalnych pojawiła się „Miodowa Kawa” i „Warzónka”.

„Cieszę się niezmiernie, że marka, pomimo licznych utrudnień, tętni życiem. Nie mogę się doczekać, kiedy znów będziemy mogli spotkać się w plenerze”, podkreśla koordynator marki, która jesienią nawiązała współpracę z Gminnym Ośrodkiem kultury w Istebnej oraz Gminą Istebna. Współpracę z marką zatwierdziło też Stowarzyszenie Gmin Regionu Jabłonkowskiego (SOJ).