Co w polskich szkołach piszczy

W ciągu dwóch miesięcy zwykle dużo się dzieje, ulubione ubrania jakoś niespodziewanie się kurczą, przychodzą nowi nauczyciele, czasami zmienia się nawet miejsce, do którego należy we wrześniu wracać. Rok szkolny 2023/2024 jest dla wielu polskojęzycznych placówek edukacyjnych okresem wyjątkowym.

Zajęcia lekcyjne w Gródku przebiegają w lokalach zastępczych. Aktualnie w szkole działa tylko kuchnia i jadalnia, do której uczniowie przechodzą specjalnym korytarzem. Foto: mc

W Mostach koło Jabłonkowa otworzono filię Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie. Do pierwszej klasy zapisano osiem uczniów, którzy uczą się w murach mosteckiej czeskiej podstawówki.

Polskojęzyczna klasa zaczęła działać po rocznej przerwie spowodowanej znikomą liczbą zapisanych uczniów. Powrót do nauczania w języku polskim udał się przy wsparciu gminy, ale przede wszystkim dzięki staraniom wielu zapaleńców, wśród których nie brakuje Andrzeja Niedoby czy dyrektorki SP w Jabłonkowie Urszuli Czudek. Przyszłość placówki jest jednak w rękach rodziców.

Kto przejeżdżał ostatnio koło Szkoły Podstawowej w Gródku, zauważył z pewnością, że budynek przechodzi poważnym remontem. Obecnie działa tu tylko stołówka szkolna. Dzieci przechodzą do niej tymczasowym korytarzem zapewniającym im bezpieczeństwo.

„Nauka przebiega w lokalach zastępczych. Dwie klasy (3 roczniki) uczą się w świeżo otwartym ośrodku zdrowia koło Urzędu Gminy, trzecia (2 roczniki) bezpośrednio w sali obrad Urzędu. Na zajęcia świetlicowe przechodzimy do Centrum Czasu Wolnego. Sprawy logistyczne nie były łatwe do ustalenia, ale jak narazie wszystko gra, nauka przebiega bez zakłóceń”, oceniła dyrektor SP w Gródku Katarzyna Şafak i dodała, że organizacja tego roku szkolnego nie była wcale prosta.

„Cieszymy się niezmiernie z tego, że będziemy mogli za kilka miesięcy korzystać z przestronnego i nowoczesnego lokalu na n

owym poddaszu i będziemy mieli do dyspozycji pełnowartościowe klasy”, podkreśliła.

W Szkole Podstawowej im. Stanisława Hadyny w Bystrzycy mają jednak nadzieję, że aktualny rok szkolny będzie dla nich wyjątkowo spokojny. Ostatnie lata bowiem wymagały od miejscowych pedagogów dodatkowe poświęcenie. To była m.in. pandemia, organizacja Zjazdu Gwiaździstego i jubileuszów szkolnych.

Pierwszym krokiem w kierunku dobrej atmosfery na podwórku szkolnym było nietypowe rozpoczęcie roku szkolnego. W wyniku spontanicznej decyzji kierownictwa obu miejscowych szkół wszyscy bystrzyccy uczniowie rozpoczęli naukę wspólnie.

Uroczystość odbyła się 4 września na placu przed kompleksem sportowym i przyjęta była ciepło nie tylko przez społeczności szkolne, ale też przez władze wioski.

Dyrekcje obu szkół chcą nowopowstałą tradycję kontynuować także w kolejnych latach.

Další zprávy z regionu