Autor zdjęć Piotr Broda mówi o sobie, iż jest Cieszyniakiem od zawsze – z obu stron Olzy. Urodził się na lewym brzegu rzeki, tam chodził do szkoły, potem zamieszkał w Cieszynie. Fotografuje od pół wieku, jest członkiem Cieszyńskiego Towarzystwa Fotograficznego.
Pytanie zadane w tytule wystawy dotyczy starych parowozów, które mogą być źródłem inspiracji dla niejednego artysty. Fotograf przedstawia na zdjęciach stare parowozy w niecodzienny sposób, skupia się na detalu, dużym zbliżeniu uzyskując w ten sposób ciekawe efekty.
Przyglądając się zdjęciom, można widzieć ich niezwykłość, urok i czar. Na pewno niejeden z oglądających wystawę, przede wszystkim tych wcześniej urodzonych, odpowie na pytanie zadane w tytule … Tak – pamiętam.
Credem artystycznym pana Piotra Brody są słowa słynnego francuskiego fotografika Roberta Demachy: Żeby fotografia mogła być uważana za dzieło sztuki, musi być transkrypcją, nie zaś dokładną kopią natury.
Piękno motywu w naturze nie ma nic wspólnego z tą szczególną właściwością, która sprawia, że mamy do czynienia z dziełem sztuki. Tę specjalną własność dodaje jej wyrażający siebie artysta. Sztuka jest rzeczą ludzką, subiektywną a nie obiektywną.
Wystawę oglądać można do końca marca.