Swoją przygodę z piłką nożną Dawid Zogata rozpoczął w Jabłonkowie w wieku sześciu lat. Na boisku radził sobie bardzo dobrze, aż w końcu znalazł się w kręgu zainteresowań Trzyńca. Spędził tam ostatnie cztery lata, występując w kategorii juniorów starszych i młodszych.
Osiemnastolatek od zawsze grał na pozycji prawego albo środkowego obrońcy. Szło mu znakomicie, więc na początku stycznia został przeszeregowany do drugoligowej drużyny seniorów, z którą rozpoczął przygotowania i wyjechał na zgrupowanie kondycyjne. Na boisku pojawił się w trzech meczach sprarringowych i ani razu nie zawiódł.
„Męska piłka to zupełnie inna bajka. Staję przed wielką szansą. Jestem gotowy zrobić wszystko, by utrzymać się w pierwszej drużynie. Treningi są ostre. Zajęć jest sporo, nie tylko na boisku, ale też na bieżni i w siłowni. Wyjdzie mi to na dobre. Od najbardziej doświadczonych zawodników można się wiele nauczyć”, powiedział obiecujący piłkarz.
Dawid Zogata jest wychowankiem Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Jabłonkowie. Obecnie uczęszcza do trzeciej klasy czeskocieszyńskiego Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego.
„Za zgodą mojej klasowej, pani Ilony Lazar oraz pani dyrektor Marii Jarnot mogę brać udział w regularnych treningach przed południem i po południu. Za ich wyrozumiałość jestem im bardzo wdzięczny. Do odrobienia mam sporo zaległości, uczę się, przepisuję zeszyty od kolegów. Mam indywidualny plan zajęć, więc na nudę nie narzekam”, zaznaczył Dawid Zogata.
Wolne chwile najczęściej spędza w górach, na biegówkach albo na siłowni. Jego ulubionym zawodnikiem jest Sergio Ramos, kibicuje Banikowi Ostrawa. A Slavia czy Sparta? „Pierwszeństwo dałbym grze w Slavii”, zdradził Dawid Zogata.