Gospodarze Zlotu postanowili pójść z duchem czasu, nastawiając się programowo na młodego uczestnika. „Ostatni Zlot odbył się w 2021 roku, nadarzyła się więc okazja, żeby modyfikować nową formułę. Staraliśmy się przygotować program wielogeneracyjny, żeby każdy uczestnik festiwalu znalazł coś dla siebie. Zaprosiliśmy młodsze kapele, być może dla niektórych na razie mało znane. Zdecydowaliśmy się na takie posunięcie choćby dlatego, ponieważ w sztab organizacyjny weszło sporo młodych osób z Klubu Młodych oraz Zespołu Folklorystycznego Bystrzyca”, wyjaśnia prezes MK PZKO w Bystrzycy Renata Polok.
Złotym gwoździem programu był znany polski zespół rockowy Elektryczne Gitary. Na oklaski zasłużył również wokalista i muzyk Michał Kowalonek – były lider zespołu rockowego Myslovitz, który powstał w 1992 roku.
„Zaprosiliśmy kapelę QAI z Trzyńca, w skład której wchodzą muzycy z naszego regionu. Znane polskie ballady rockowe w nowoczesnych aranżacjach zaserwowała słuchaczom kapela The Silhouettes, w której grają studenci Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego w Czeskim Cieszynie. John Wolfhooker to popularna kapela rockowa, która uzyskała nominację do Nagrody Anděl. Powodzeniem cieszył się również występ słowackiej kapeli Batida show, która zorganizowała warsztaty perkusyjne dla uczestników festiwalu“, podsumowywuje Renata Polok.
Organizatorzy pamiętali także o najmłodszych uczestnikach Zlotu. Z okazji Dnia Dziecka na terenie szkół podstawowych po raz pierwszy przygotowali dla maluchów Strefę Dziecka obfitującą w rozmaite atrakcje. „Dzieci spotkały się w niej na przykład ze Smokiem Stalowników czy klownem Malinką. Dołączy-
liśmy do zabawy turystycznej pt. Przez kopce, w ramach której odbyła się impreza towarzysząca. Wycieczka przez Praszywą stała sie specjalnym dżokerem w tej grze“, relacjonuje Renata Polok.
Prezes Koła podkreśliła, że Bystrzycki Zlot został zadedykowany niedawno zmarłemu Tadeuszowi Wantule – pomysłodawcowi i organizatorowi tego wydarzenia muzycznego.