Kalendarz Śląski informuje, inspiruje i cieszy

Motywem kolejnego Kalendarza Śląskiego wydanego przez Zarząd Główny PZKO stała się postać i dzieło Bronisława Liberdy.

Najnowszy Kalendarz Śląski. Foto: mc

To właśnie teksty wspomnieniowe o zmarłym w maju 2020 malarzu, grafiku i muzyku poszły na pierwszy ogień, zaraz po wstępie redaktora Mariana Siedlaczka i kalendarium. Bronisława Liberdę wspomina Anna Maria Rusnok (córka jego długoletniego przyjaciela Jana Rusnoka). W kolejnym przyczynku artystę wspominają jego przyjaciele. W skład mozaiki o Liberdzie wchodzą reprodukcje jego obrazów.

Profesor Daniel Kadłubiec analizuje kondycję kultury i oświaty Zaolzia. Różowo jego zdaniem nie jest. Grzegorz Gąsior pisze o Planie Rudlofa Matouša, zaś Czesław Kraina o Nieczeskim Czeskim Cieszynie.

Noc w knajpie Teschen, w tym w tekście Adama Miklasza można się zapoznać z przemyśleniami autora o peryferyjnym charakterze skrawku ziemi, który przyrównał do baśniowej krainy pominiętej przez wszystkich kartografów na świecie.

Joanna Klimsza zaprasza w podróż poznawczą. Dokąd? Do krainy twórczości współczesnych polskich pisarzy i pisarek. Ten tekst może nam pomóc nie tylko w wyborze własnej lektury, ale być może w przedświątecznych zakupach.

O nietypowym roku szkolnym pisze Lidia Kosiec, polonistka z Polskiego Gimnazjum im. Juliusza Słowackiego. Z kolei Otylia Toboła dzieli się wspomnieniami z pracy w Radiu Ostrawskim. Jak pisze autorka, ożywają chwile i chmurne, i krzepiące. W każdym razie, dla niewtajemniczonych Toboła odkrywa przeciekawe kulisy działalności polskich radiowców.

Po serii tekstów napisanych przez panie przychodzi czas na Michała Szczotkę. Zapoznaje nas z podejściem do ideału kobiecego piękna na przestrzeni wieków.

Świat zaolziańskich ezoteryków po pierwszej wojnie światowej odkrywa przed nami Józef Szymeczek. Niemniej ciekawą historię odkrywa Jana Raclavská z Uniwersytetu Ostrawskiego. Na celownik wzięła Mayerling, austriacki pałac myśliwski, w którym w 1889 roku popełnił samobójstwo następca tronu austro-węgierskiego wraz ze swoją kochanką. Dzięki autorce dowiadujemy się, jak o wydarzeniu pisała Gwiazdka Cieszyńska.

Historyk sztuki Irena Prengel Adamczyk pokazuje skarby ukryte w kościołach na Ziemi Cieszyńskiej.

Skarby ukryte są również w rodzinach. O górniczym rodzie Kołków dowiadujemy się z rozmowy przeprowadzonej ze Stanisławem Kołkiem, przedstawicielem piątego pokolenia górniczego w jego rodzinie. Historię swoich przodków opisuje też Michael Morys-Twarowski, z kolei Kazimierz Jaworski przytacza dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Końskiej.

Magdalena Ćmiel przybliża wspomnienia pań, które pracowały w trzynieckim werku.

Na koniec czytelnik wyrusza w podróż z Roksaną Weraksą. To może być zachęta dla wielu z nas.

Wielotematyczność tekstów w połączeniu z twórczością Bronisława Liberdy i atrakcyjnymi rozwiązaniami graficznymi emanującymi czystością zachęcają do   lektury. Naprawdę warto.

Další zprávy z regionu