Chęć wystartowania w jedynych w swoim rodzaju igrzyskach nie zahamowała nawet dwuletnia przerwa spowodowana pandemią. „Uczniom bardzo zależało, trenowali mocno, niestety ze względu na ograniczoną liczbę miejsc nie wszystkich mogliśmy zadowolić”, powiedział nauczyciel WF-u Dawid Bielesz z wędryńskiej podstawówki.
Zachwyt z ruchu było widać na każdym kroku, nie oznacza to jednak, że walka o medale nie była ostra. W biegach na sto metrów nie obeszło się bez upadków, zdarzały się falstarty. O gęstym napięciu mógłby opowiadać m.in. Marek Heczko ze SP im. S. Hadyny w Bystrzycy. Niezauważając dwa nieudane starty swoich rywali dobiegł do mety, po czym musiał powrócić. Ale nawet za trzecim razem pokazał, że jest najszybszy i zwyciężył.
Ze złota cieszyła się również Magda Jakubik z SP im. H. Sienkiewicza z Jabłonkowa. Niezważając na mocno zdarte kolano dała z siebie wszystko i zdobyła złoto. W klasyfikacji szkół pełnoklasowych zwyciężyła SP Czeski Cieszyn, wśród małoklasówek triumfowało Nawsie. Wśród honorowych gości, którzy dekorowali najlepszych, znalazła się m.in. sprinterka Paulina Guzowska, członkini reprezentacji Polski w igrzyskach olimpijskich w Tokio.