Głównym punktem wydarzenia było odsłonięcie tablicy pamiątkowej z nazwiskami sześciu osób, które zginęły z rąk niemieckiego okupanta na przełomie października i listopada 1944 roku.
Na tablicy pamiątkowej zostały wypisane imiona sześciu poległych. Z rąk nazistów zginęli Adam Szolony (69 lat), jego synowie Adam (43 lat) i Franciszek (28 lat), Jerzy Kajfosz (26 lat), Zuzanna Halamowa (54 lat), która straciła życie w Ravensbrücku oraz jej syn Józef Halama (33 lat), który poniósł śmierć w obozie w Gross-Rosen.
Pomnik znajduje się w Nawsiu w przysiółku Skupniowice nieopodal domu Szolonych – na rozdrożu przy szlaku turystycznym prowadzącym z Jabłonkowa do osady Zimny pod Stożkiem.„Bardzo dobrze, że mamy tutaj tablicę pamiątkową. Zmierzający na Filipkę albo na Stożek turyści będą mogli zapoznać się z imionami bohaterów, którzy tu żyli i tu walczyli o wolność,” zaznaczył Stanisław Gawlik.
Wydarzenie w Skupniowicach miało podniosły charakter. Beata Kantor zaśpiewała dwa utwory, polski oraz czeski, był też uroczysty Apel Poległych. Stanisław Gawlik z Sekcji Historii Regionu PZKO i Stowarzyszenia Pożytku Publicznego Koexistencia odczytał list, który przysłali potomkowie ofiar.