Obchody dnia dziecka, wspólne smażenie jajecznicy oraz mecz otwarcia Polska – Holandia. Inaczej mówiąc – niedziela na bogato. „Ostatnio byliśmy trochę mniej aktywni, bo każdy miał jakieś swoje zajęcia. Tak się po prostu złożyło, że tym razem połączyliśmy kilka imprez w jedną. Zresztą Euro jest nieco-
dziennym wydarzeniem, idealną okazją do tego, by otworzyć klub i wspólnie kibicować, bo polska piłka nas przecież scala“, powiedział prezes Miejscowego Koła PZKO w Boconowicach Marek Słowiaczek.
Niedzielne popołudnie na terenie Domu Polskiego w Boconowicach zebranym nie popsuła nawet przegrana Polaków z Holendrami. „Pomimo porażki polska ekipa zaprezentowała bardzo dobrą piłkę. Stawiła opór faworytowi, cenny remis był w jej zasięgu. Chociaż Białoczerwoni mają najtrudniejszą grupę, uważam, że wszystko jest otwarte. Trzeba jednak pokonać Austrię“, stwierdził Marcin Filipczyk z Piosku.
Klub Kibica w Boconowicach zaprasza w swoje progi wszystkich sympatyków polskiej piłki nożnej. W piątek znów będzie emocjonująco. „Nie jesteśmy klubem zamkniętym, wspieramy integrację kibiców z różnych miejscowości“, zaznaczył Marek Słowiaczek.