O czym jest Pani nowa książka?

Bohaterką powieści jest młoda pielęgniarka, która przenosi się z Krakowa do sanatorium na Kubalonce w Istebnej. Akcja toczy się  w latach międzywojennych, kiedy sanatorium było zupełnie nowe, pod koniec lat 30. było najnowocześniejszym sanatoriem przeciwgruźliczym w Polsce.

Oprócz realiów historycznych pojawia się również wątek obyczajowy. Główna bohaterka, Joanna, jest utalentowana plastycznie i początkowo myśli o studiach artystycznych. Mogłaby sobie na nie pozwolić, ponieważ pochodzi ze stosunkowo bogatej krakowskiej rodziny.

Toksyczne relacje w rodzinie, przed którymi postanawia uciec, sprawiają, że najpierw podejmuje naukę w szkole pielęgniarskiej w Krakowie, a później trafia do sanatorium w Istebnej. Głównymi miejscami akcji są Kraków, Istebna oraz sąsiednia Wisła, która była w okresie tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej szybko rozwijającym się kurortem.

 Ile czasu zajęło Pani napisanie książki?

Mniej więcej rok. Musiałam zbadać pewne tematy i zgromadzić materiały o miejscach, o których pisałam. Starałam się zdobyć jak najwięcej faktów, w jaki sposób leczono dzieci w sanatorium.

Pacjentami były nie tylko dzieci z gruźlicą płuc, która jest bardziej znana, ale również z gruźlicą kości. Przez kilka lat miały na sobie gipsowy opatrunek w postaci gorsetu, co ograniczało zgubny wpływ gruźlicy na ich kości i stawy. Ponieważ po raz pierwszy głównym motywem mojej powieści był temat medycyny, konieczne były konsultacje z lekarzami.

 Gdzie czytelnicy mogą nabyć nową książkę?

Jest dostępna w księgarniach internetowych w całej Polsce, a także w księgarniach stacjonarnych. Można ją kupić również w księgarni Piastowskiej w Cieszynie. Książkę można nabyć również w Księgarni u Wirthów w Czeskim Cieszynie. Na początku kwietnia odbędą się trzy spotkania autorskie w bibliotekach w Wiśle, Karwinie i Cieszynie.